Esport to jedna z najszybciej rosnących dziedzin w grach video. Zaczęło się od Spacewar, automatów, poprzez Quake’a, StarCrafta, Counter Strike’a i na LoLu, Overwatchu i PUBG kończąc w roku 2018. Jak do tego wszystkiego ma się FIFA? Czy pisząc FIFA Esport przywołujemy jakieś pobożne życzenia czy mówimy o kolejnym gigancie elektronicznej rozrywki?
Czym jest E-sport?
E-sport to profesjonalna rywalizacja w grach komputerowych. Nazywanie tej dziedziny rozrywki sportem wciąż budzi wiele emocji ze względu na bierny fizycznie charakter tej aktywności. Cały sens w wypadku użycia tego słowa to właśnie kompetytywność.
Pierwsze turnieje esportowe rozgrywane były na tzw. LANach, czyli spotkaniach na sieciach lokalnych, typu kawiarenki internetowe, pracownie komputerowe w szkołach, bibliotekach i na uniwersytetach. Z czasem rozpowszechnienie Internetu szerokopasmowego pozwoliło na rywalizację z własnego zacisza domowego, co miało znaczący wpływa na napływ kolejnych graczy, którzy nie byli w stanie podróżować ze swoim sprzętem na LANy.
Gry jako dziedzina rozrywki rosły w błyskawicznym tempie, osiągając wyniki podobne do filmów, muzyki i literatury w ułamku czasu, który zajęło to tym starszym przecież dziedzinom rozrywki. Tak samo pędzi E-sport, kolejne gry przyciągają tysiące zawodników i miliony widzów, między innymi wspomniane we wstępie CS, LoL, StarCraft czy PUBG.
FIFA Esport
A FIFA, gra, która jest przecież elektroniczną adaptacją prawdziwego sportu? Otóż FIFA już od pierwszej odsłony, FIFA International Soccer z 1993 roku, posiadała tryb multiplayer. Ale prawdziwa rywalizacja przyszła dopiero z FIFA 2004, kiedy powstał turniej FIFA Interactive World Cup, w skrócie FIWC. Do dnia dzisiejszego są to największe zawody esportowe dostępne dla wszystkich graczy. O popularności FIWC świadczy to że posiada wpis w Księdze Guinessa – aż 2.5 miliona graczy spróbowało swoich sił w kwalifikacjach w 2013 roku. Stanowi to rekord świata w ilości zawodników w turnieju gry wideo. Takie liczby są możliwe do osiągnięcia dzięki ogólnej dostępności – każdy kto posiada Xboxa albo Playstation i najnowszą FIFĘ może wspiąć się na szczyt.
Nie tylko FIWC
Oczywiście są także inne ligi oraz turnieje, oficjalne i fanowskie, które wciąż zyskują na popularności, choć żadne nie dorównują FIWC wielkością i rozmachem. Możemy jednak spodziewać się dalszego wzrostu esportu w kontekście FIFA dzięki FUT. Ultimate Team przynosi ogromne zyski, co oznacza większe zainteresowanie EA i sponsorów. Całe oparcie rozgrywek na kartach to bardzo interesujący zabieg, który daje nam efekt zeskalowanych prawdziwych rozgrywek. Duże pieniądze, zarządzanie zespołem a także efekt losowości dodaje emocji. Dlatego, w ocenie redakcji, FIFA Esport wciąż będzie rósł, przyciągając jeszcze więcej zawodników i widzów.